www.krysztalowabudom.fora.pl

motyl27

Witam Was serdecznie,

co sądzicie Moi Drodzy Sąsiedzi bloku nr 22 na temat czystości klatki? Osobiście uważam, że detergent firma sprzątająca ma dobry (zapach płynu unosi się długo w powietrzu), ale już mop, którym Pani sprząta i woda, której do sprzątania używa pozostawia wiele do życzenia. Klatki nie są umyte tylko brud rozmazany. Oprócz tego zauważyłam, że od kiedy tu mieszkam nic poza podłogą nie zostało przetarte(o, przepraszam może z jeden raz okna), ale już lamperia na klatkach jest porządnie zakurzona, nie wspomnę już o metalowych drzwiach c.o. i gazu. Jeśli tak będzie sprzątany nasz blok, to już niedługo nie będzie widać po nim że jest nowy! Podzielacie może moje odczucia czy jestem przewrażliwiona?

aaa

Zgadzam się z tą opinią, popieram jak najbardziej i proponuję zgłosić problem na najbliższym zabraniu, które musi odbyć się w I kwartale 2016r.

Poza tym zostawiają wiadro, miotłę i inne akcesoria w przedsionku przy wejściu do garażu. Raz ktoś nasiusiał do wiadra i strasznie śmierdziało, innym razem ktoś wrzucił worek ze śmieciami.
Prosiłam telefonicznie administratora, aby nie zostawiali wiadra, ale jak widać olali temat.

arj

Trzeba pamiętać, że zarówno firmę sprzątającą jak i zarządcę jako wspólnota możemy zmienić. Wspólnota - czyli dwa nasze małe bloki. To forum powstało właśnie po to, żeby zbierać informacje o funkcjonowaniu osiedla i wszystkiego co go dotyczy. Oczywiście za wcześnie jeszcze na jakiekolwiek decyzje, natomiast to co złe należy już korygować.

motyl27

Jestem tego samego zdania i bardzo sie cieszę że to forum powstało. Teo mi właśnie brakowało. Myślę, że możemy zobaczyć jak to będzie tej zimy. Czy jak dosypie śniegu, na czas zostanie wszystko odśnieżowne. Wiem, ze dla budomu generalnie pracuje ade-em, jest to jakby rekomendowana przez dewelopera wspólnota. Oni zarządzają też tym wieżowcem na Onyksowej. No i jak tam widać wieżowiec jest ogrodzony, monitorowany- mam świadomość, że wynika to z potrzeb lokatorów. Mam nadzieję, ze w przyszłości pomyślimy o monitoringu albo chociaż ogrodzeniu naszych dwóch bloków. Moim marzeniem jest też zadrzewienie tych skąpych terenów zieleni w pobliżu naszych bloków. Może na wiosnę poprosimy o to zarządcę.

aaa ja też dzwoniłam do zarządcy w sprawie sprzątania. Niegdyś wynosząc kosz, skapnęła mi kropla soku pod drzwiami i była ona na płytkach przez trzy tygodnie. Nie starłam jej aby zaobserwować efekty sprzątania. W końcu nie wytrzymałam i zadzwoniłam. Kropla w końcu zniknęła. Przy okzaji wspomnialam o zabrudzonej windzie, wówczas jeszcze obitej płytami, no i aby nie straszyła, zdjęto płyty, a podłoga gdzie nie była pokryta płytą jaka była taka jest czyli ulepiona brudem.

tubylec

Witam wszystkich. Co do czystości to przede wszystkim sami musimy o nią zadbać w jakby nie patrzeć naszej własności. Firma sprzątająca zrobi tylko minimum tego co musi. Bardzo dobrze, że idą sygnały do zarządcy, który mam wrażenie do mocno udzielającego się nie należy. Zobaczymy jak ułoży się współpraca.

Zamiast ogrodzenia zdecydowanie wybrałbym monitoring w postaci przynajmniej 2 kamer, sam widok już odstraszy pospolitych złodziejaszków. Monitoring wejścia do klatki i monitoring okolicy wjazdu na naszą ulicę (wjazd do garażu), tamtędy też wchodzą obcy ludzie, którzy mają wykupione lub wynajmują garaże w bloku (widzę osoby ze Sky House korzystające z garażu). Mieszkałem na monitorowanym osiedlu i kilka razy monitoring pozwolił ustalić potencjalnych sprawców choćby niszczących elewacje czy sąsiadów rysujących lakier samochodów Smile

. Oczywiście nie ma co przesadzać, natomiast sam widok kamer działa prewencyjnie.

11

Ogrodzenie ze szlabanem/bramą jest obecnie raczej niemożliwe do wykonania ze względu na służebność dojazdu do kolejnych bloków. Raczej można podjąć ten temat po wykonaniu wszystkich 4 bloków po tej stronie.

Uważam, że monitoring jest dobrym pomysłem. Przy sky house już o tym pomyśleli i mają zamontowane wiele kamer. System 16 kamer to koszt około 20 zł/miesiąc przez rok. Aż tyle raczej nie trzeba montować, więc pewnie wyniosłoby to około 10 zł/miesiąc.

PS. Nie uważam, że to przesada - już ktoś specjalnie porysował mi lakier jakimś nożykiem tapicerskim.

abc

W temacie czystości klatek, w budynku nr 1 nie zauważyłam aby te tak zwane wózkownie były sprzątanie, przynajmniej na mojej kondygnacji. Oczywistym jest że muszą byc zamknięte na klucz, z uwagi na to że niektorzy sąsiedzi trzymają swoje rzeczy, ale czy to ma zwalniać ekipę sprzątającą z utrzymywania czystości wlasnie w tych miejscach. Jesli nie posiadają klucza, wystarczy zadzwonić do któryś drzwi i poprosić o otwarcie wózkowni. Płacimy za to duże pieniądze a nie widzę żeby u nas lśniło na klatkach schodowych.
Ja bym była za zrezygnowaniem ze sprzątania klatek schodowych przez firmę zewnętrzną. My jako mieszkańcy moglibyśmy się sami zająć sprzątaniem swoich kondygnacji, wystarczyłoby się dogadać z sąsiadami z własnego piętra i ustalić kto i kiedy sprząta. Jeśli są 4 lokale na piętrze to każdy raz na miesiąc myślę że mógłby zamieść i umyć posadzkę na klatce. Smile