www.krysztalowabudom.fora.pl

motyl27

Jesteśmy właścicielami miejsca postojowego przy bloku i bardzo często gdy wracamy z pracy to miejsce jest zajęte. Mam wrażenie, że wisząca na latarni tablica jest niewidoczna dla zajmujących te miejsca. Ile można wkładać kartki za szybę, że miejsce jest wykupione? Macie jakiś pomysł co z tym fantem zrobić?

arj

Najgorsze są chyba miejsca w pierwszym rzędzie (tuż obok śmietnika). Ciągle tam stoją samochody firm i ekip remontowych lub osób odwiedzających. Tablica jest rzeczywiście za mała, nikt tego nie czyta. Lepsze byłyby tabliczki wbite przy każdym z miejsc w trawniku, wtedy parkując zawsze się je widzi.

motyl27

To może taki wniosek też zgłośmy na spotkaniu zarządu?

SM

Powiem tak Smile

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłyby wspomniane wyżej tabliczki przy każdym miejscu albo łopatologicznie wyjaśniająca sprawę jedna większa tabliczka. Wspólnota dopiero zaczyna się układać we wspólnych relacjach. My "nowi" wielu rzeczy jeszcze nie wiemy i widząc tabliczkę "Teren prywatny Zakaz parkowania" zasugerowaliśmy się, że są to miejsca parkingowe ogólne Wspólnoty i nie ma znaczenia gdzie kto z mieszkańców lub ich gości zaparkuje, a informacja jest przeznaczona dla osób zupełnie postronnych, nie związanych z mieszkańcami. Sama osobistemu synowi przy okazji odwiedzin podpowiedziałam żeby zaparkował przy śmietniku i po powrocie zastał za wycieraczką stosowną karteczkę ze stosowną informacją Smile

i przyznaję się, że nie pomyśleliśmy, że są to miejsca wykupione przez indywidualnych mieszkańców. Teraz już wiemy i przepraszamy, sytuacja się nie powtórzy. Być może takich niedoinformowanych, albo którym myślenie się wyłączyło jak nam, jest więcej, stąd problem. Ciągle trwa budowa kolejnego bloku, więc i pracownicy być może parkują gdzie popadnie. Ale kto pyta nie błądzi: gdzie parkują samochody goście was odwiedzający?

arj

Na współczesnych osiedlach nie ma miejsca dla gości odwiedzających Smile

. Na tą chwilę jeszcze jest gdzie stanąć, widać też dużą ilość miejsc pustych na parkingu ale po oddaniu dużego bloku to się pewnie zmieni. Wiem, że miejsca dla tego bloku mają być też od strony Jana Pawła przed blokiem, ale czy też na parkingu obok nas?

11

Patrząc na wprost od śmietnika, 3 ostatnie miejsca z prawej strony należą do dużego bloku. Miejsca po lewej stronie (wykonane chwilę później) także. Może dlatego parking wydaje się pusty. Zagrodzony parking oczywiście także należy do dużego budynku.

Nie wiem na ile tabliczki przy miejscach mogą coś zmienić. Przyjdzie ktoś, kopnie i po tabliczce (ewentualnie pies potraktuje to jako patyk). Chyba najszybciej postawienie blokad rozwiąże problem. Tylko po wyjechaniu trzeba je ustawiać... 100-300 zł ręczne, automatyczne na pilot to już koszt około tysiąca. Osobiście wolałbym automatykę, tylko instalacja nie jest już taka prosta.